Bardzo dużo przeczytałam o suplementach i chciałam się tą wiedzą podzielić z wami.Wiem,że ten post może spowodować wrogi odzew, ale wierze że 90% suplementów na rynku to strata pieniędzy.

Mam wrażenie ,że gdzie nie odwrócę głowę,ktoś oferuje najnowsze, najlepsze,najzdrowsze proszki i tabletki.Genialny dodatek do naszego zdrowego życia.Proszek który nas odchudzi,uratuje przed chorobą,starością,w czasie choroby.

Prawie codziennie dostaje maila w wiadomością co myślisz o…………

Chciałabym przeanalizować każdy produkt na rynku,lecz zacznę od tych które są najbardziej popularne,a dla mnie są stratą pieniędzy.

Nie jestem zwolenniczką wydawania pieniędzy na drogie suplementy, ponieważ wierzę ,że warzywa,zioła lub relaksujace wakacje są zdrowsze.

Wielokrotnie czuje się zagubiona w świecie suplementów,tabletek więc ich unikam. Wiem, że reklamy starają się nam wepchnąć kolejną magiczna tabletkę na wszystko od bólu głowy po brak potencji i często łykając różne tabletki, które się wzajemnie wykluczają lub mają podobny skład możemy sobie zaszkodzić bardziej niż  pomóc.

Przeraża mnie, że Polska  21 wieku ,ponoć przoduje w UE w spożyciu nie tylko wódki,lecz suplementów i tabletek .

JAK ZROZUMIEĆ CZEGO NAM BRAK ?

Wierze w balans i mądra suplementacje.

Uzupełnianie tego, co trudno nam odnależć w pożywieniu np B12 przy diecie wegetariańskiej(potrzebna do metabolizmu cukru,dobrego działania neurologicznego) .

Niekosztowne badania , może zlecić wam każdy lekarz : badania witaminy B12 i D oraz badania minerałów min potas,sód,magnez żelazo.

Zrobienie badań , może uchronić was przed dziwnymi objawami przedawkowania witamin i minerałów,a także pomoże Wam określić jakie macie niedobory.Niestety badania poziomu witaminy A,C,E,K są niestety nadal kosztowne.

Wiele suplementów lub ziół  zalecanych jest przez dietetyków i innych pracowników służby zdrowia w dosć chaotyczny wykluczajacy się sposób .Jest to grożne.Wynika to z niewiedzy na temat odżywiania i suplementacji . Wydaje się to dziwne w wypadku dietetyków,lecz wielu z nich ma taki sam program żywieniowy prawie dla każdego pacjenta uzupełniony suplementami.
pamiętaj

 “Więcej nie jest lepiej!”

STRATA PIENIĘDZY? OCEŃ SAM

ZIELONE PROSZKI

Prawie każda firma ma teraz odmianę “zielonego proszku,” która wykonana jest z suszonych traw, soków traw ,suszonych warzyw, suszonych glonów. Proszek ten ma cię odmłodzić ,uzdrowić  uczynić twoje ciało bardziej zasadowym ,oraz uzupełnić wartości odżywcze ,których nie możesz znależć gdzie indziej.

Moja opinia

Proszek z warzyw lub glonów to nadal proszek i nie można porównać go
z wartością odżywczą  świeżych warzyw, nawet jeśli te warzywa nie są ekologiczne.

Płacenie za trawę dużych pieniędzy doprowadza mój system nerwowy do wrzenia i mogę sobie wyobrazić zadowolonych producentów taniej trawy, którzy śmiejąc się z klientów zarabiają fortunę na proszku z trawy.Nie chce się powtarzać ponieważ napisałam już na ten temat post który okazał sie bardzo kontrowersyjny.https://magdalenajarosz.wordpress.com/2014/09/07/prawda-o-jeczmieniu-i-zielonym/

Dla mnie prawdziwym  pożywieniem są ciemnozielone warzywa, takie jak szpinak, sałata, kapusta, pietruszka czarny, seler, rukolą, i tak dalej.

Przy użyciu zielonych soków ,które przyrządzam mogę odżywić się dużo lepiej niż proszkiem.Oczywiście kontrargumentem jest, że ludzie nie mają czasu jeść i że nie mamy czasu kupić marchewki .

Może  w przyszłości będziemy żywić się tylko proszkami…Mam nadzieje,że wtedy już mnie na tej planecie nie będzie 😉

PROTEINY W PROSZKU

Innym bardzo dobrze  sprzedającym się uzupełnieniem dietetycznym  jest proszek proteinowy Białko ryżowe,sojowe  etc

Dieta białkowa  jest szczególnie popularna wśród kulturystów i bywalców siłowni oraz zwolenników Paleo,Atkinsa,Dukana.

Zastanawia mnie jak sytuacja wyglądała w starożytnej Grecji, gdzie ciała gladiatorów były naprawdę pięknie wyrzeżbione, a oni niekoniecznie myśleli o proszku proteinowym.

Obecnie wierzymy, że trudno uzyskać jest odpowiednia ilość białka z żywności i
jest to klasyczny przykład, jak można sprzedawać dany produkt  “tworząc problem”,  który dla większości z nas  nie istnieje.

Kiedy taki problem może zaistnieć ?Kiedy nie wiemy co jemy i przez wiekszość czasu jesteśmy niedożywieni pomimo, że teoretycznie jemy dużo.Niedożywienie jest też wynikiem nieodpowiednio dobranych diet .

Proteinowy proszek ma jedynie sens dla osób które mają zaburzenia żywieniowe,na żle dobranej diecie wegańskiej lub wegetariańskiej oraz w czasie chemioterapii (przejście z  diety proteinowej mięsnej na roślinna)czasem w wypadku sportowców  .

fragment ulotki:Bezpośrednio po treningu następuje najintensywniejsza faza przyrostu mięśni. Dla regeneracji konieczne jest, zatem jak najszybsze zaopatrzenie mięśni w substancje odżywcze (głównie aminokwasy).Preparat jest środkiem spożywczym specjalnego przeznaczenia żywieniowego zaspokajającym zapotrzebowanie organizmu podczas intensywnych ćwiczeń. Poleca się go głownie sportowcom dyscyplin siłowych, szybkościowo-siłowych, wytrzymałościowo-siłowych w okresie intensywnych treningów w celu przyśpieszenia regeneracji organizmu i szybkiej odbudowy tkanki mięśniowej. Preparat zaleca się stosować również podczas diety redukcyjnej w celu utrzymania wysokiej formy sportowej.

Takie suplementy jak aminokwasy zawieraja glutaminian monosodowy (MSG) i MSG neurotoksyny, co oznacza, że są to substancje trujące dla tkanki nerwowej w mózgu lub rdzeniu kręgowym.

W badaniach na zwierzętach  MSG powiązane było z uszkodzeniami mózgu, siatkówki oka (w oczy) degeneracją i otyłością. Takie produkty mogą być reklamowane jako “naturalne”, ale są one dalekie od naturalności   i powodują wiele poważnych uszkodzeń w organizmie.

Niestety, glutaminian sodu oraz substancje pokrewne, nie zawsze są oznakowane. Kazeinian wapnia, kazeinian sodu, teksturowane białka, hydrolizowane białka, karagen i kwas cytrynowy zawsze zawierają glutaminian sodu; produkty sojowe, drożdże odżywcze, proszki proteinowe, aromaty słodowe, aminokwasy i różne mieszanki oznaczone “środki aromatyzujące“, “naturalne aromaty” lub “przyprawy” zazwyczaj zawierają MSG.

MSG często tworzy się podczas przetwarzania, nawet jeśli nie dodaje się go celowo do produktu żywnościowego – kolejny powód, aby uniknąć przetworzonej żywności

Aminokwasy znajdujące się w żywności, takiej jak prawdziwe jaja i mięsa są znacznie łatwiejsze dla organizmu do strawienia i wykorzystania w porównaniu do wszelkich przetworzonych aminokwasów lub proszków białkowych jakiegokolwiek rodzaju.

NONI

Nowy tzw super food sprzedawany jako sok noni

Noni jest owocem, który jest używany od wieków w Polinezji i ma  właściwości lecznicze.

Rozmawiałam z moim znajomym  który zna Polinezje i pił prawdziwy  noni na Tahiti. Smak jest obrzydliwy,płyn trudny do przełknięcia,śmierdzący  ponieważ fermentuje przez kilka dni przed podaniem na ceremonii .

Oczywiście, noni nie jest naturalnym pożywieniem  człowieka, i nie ma sposobu, aby ktoś chciałby je spożywać, chyba że miałby jakąś wartość leczniczą.

Amerykańskie firmy miały świetny pomysł dodania  cukru do tego okropnego napitku , tworzących fantastyczną historię wokół jego leczniczych właściwości  i sprzedając za  miliony dolarów rozcieńczony bezwartościowy noni naiwnym konsumentom.

Czytam właśnie opracowania naukowe na temat Noni więc niedlugo zgromadze wnioski  .Jeśli chcesz go spożywać upewnij się ,że jest to preparat Polinezyjski nie wytwór dużej tzw organic firmy.

Należy uważać z noni przy dużej kwasowości organizmu występującej np .na dietach wysokoproteinowych

ALGI WODOROSTY  chlorella,spirulina  w tabletkach,proszku  zawierają dużo jodu .

Jod (i wielu innych minerałów) jest wymagany tylko w “śladowych ilościach” w organizmie.Wystarczy ci masło i oceaniczna sól morska (1łyżeczka dziennie) Za dużo,lub zbyt mało  jodu powoduje  problemy z tarczycą.

Przyspieszaja chelacje ,którą ja jednak wole wykonywać w sposób  naturalny ponieważ jest bezpieczniejsza dla organizmu.

Więcej badań znalazłam na temat spiruliny i ja jeśli miałabym uzupełniać diete wybrałabym spiruline.

PODSUMOWANIE:

Absurdem jest twierdzić ,że jedna substancja może nas odżywiać i być lekarstwem na wszystkie bolączki .Potrzebujemy  witamin i minerałów,protein,tłuszczy,węglowodanów z różnych żródeł.

Najważniejsze to spożycie  świeżych  owoców i warzyw, picie czystej wody i  zdrowy tryb życia, ćwiczenia i zdrowe relacje oraz pozytywne myśli.

Ja uzupełniam czasem dietę naturalnymi proteinami jak hemp i chia.Z proszków czasem hemp i moje ulubione grzyby, pyłek pszczeli oraz zioła.Łykam magnez jak nie dopilnuje diety.Czasem siegam po spiruline.

Cała reszta to dla mnie marketing i przereklamowane bzdury.

Oczywiście, jesteś wolny, możesz wierzyć w to co chcesz o  super foods dostępnych na rynku.

Ale zrób  sobie przysługę i spróbuj sam co jest najlepsze dla ciebie.

Czekam na Wasze opinie i jeśli odkryłeś jakiś super suplement napisz o nim .

Ja  ciągle szukam nowości 🙂

Aloha